Od kilku dni na dworze robi się coraz zimniej, dlatego jest to sprzyjający czas do wyciągnięcia drutów i zrobienia czegoś ciepłego. Swoją przygodę z tą dziedziną rozpoczęłam niedawno, więc nie mam dużego doświadczenia. Jestem samoukiem i często poszukuję nowości, aby ulepszać swój warsztat. Moją dzisiejszą propozycją dla Was jest wykonanie komina, który jest bardzo prosty.
Do wykonania komina użyłam drutów z żyłką w rozmiarze 6,5 oraz włóczki w dwóch kolorach z firmy Polo Natura 150g/250m: 50% akryl, 50% wełna.
Zaczynamy:
Ocieplacz zrobiłam dla mojego W:* ( w planie jest czapka do kompletu ), oto jego wymiary:
- Wysokość około 40 cm
- Szerokość na dole około 45 cm
- Szerokość na górze około 30 cm
Cały komin wykonałam przerabiając tylko oczka lewe. Nawlekłam 130 oczek na druty i przerobiłam 25 prostych rzędów. Chciałam, aby komin był szerszy na dole, a węższy u góry, dlatego musiałam ujmować oczka co jakiś czas. Zrobiłam to w następujący sposób trzy razy:
- W rzędzie 26 - przerobiłam 7 oczek lewych, a 8 i 9 oczka razem, powtarzając taką sekwencję, aż do końca rzędu
- W rzędzie 46 również
- W rzędzie 66 ponownie
Robótkę zakończyłam na 120 rzędzie i zszyłam.
Lubię kominy, które zwężają się ku górze, ponieważ przylegają do ciała i chronią bardzo dobrze przed zimnem. Mój jest wystarczająco długi, aby móc go wywinąć pod szyją jak golf i jednocześnie naciągnąć na ramiona. Wzory i wielkość możecie sobie modyfikować w zależności od Waszych upodobań. Włóczka jednak nie powinna być bardzo sztywna, aby ocieplacz mógł się swobodnie układać.
A tak prezentuje się efekt końcowy:
Jeżeli spodobał Ci się ten post, podziel się nim z innymi i śledź mnie, aby być na bieżąco.
Super ten komin Ci wyszedł :( szkoda że ja nie mam do tego talentu :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i cieszę się, że się podoba :), jestem początkująca, więc Ciebie też zachęcam. Nie taki wilk straszny jak go malują:P
Usuńwow! Zazdrościmy talentu, super wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKiedyś się uczyłam robić na drutach, ale nie miałam do tego cierpliwości, a szkoda, bo takie piękne rzeczy można tworzyć :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam cheć coś podziergać, ale natłok obowiązków mi to uniemożliwia. Hehe mnie to relaksuje, zwłaszcza jak widzę przyrost robótki ;)
UsuńW sumie komin bardzo fajnie pasuje wraz z nakryciem głowy i moim zdaniem jest to idealna para. Jak dla mnie jeśli chodzi o czapki czy kapelusze to bardzo podobają mi się te od https://hatfactory.pl/ i jak tylko mam okazję to oczywiście coś sobie zamawiam. Jestem zdania, że takie rzeczy jak najbardziej powinien mieć każdy.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń