Stosowałam już kilka produktów firmy Avene i zawsze byłam bardzo zadowolona. Przy zakupie Avene Clean Ac, kremu nawilżającego dostałam w gratisie próbkę produktu na niedoskonałości skóry i zmiany trądzikowe. W związku z tym, że takie posiadam postanowiłam, że poczytam o nim opinie osób, które go stosowały. Spotkałam się z bardzo pochlebną recenzją wśród wielu z Was o tym produkcie i postanowiłam wypróbować.
Nowe produkty staram się zawsze nakładać po ówczesnej próbie na małym fragmencie skóry, aby sprawdzić czy mnie nie alergizują. Tak też uczyniłam tym razem i zadowolona, że żadnych przykrych niespodzianek nie ma. Zaaplikowałam sobie wieczorem krem na twarz, kiedy rano się obudziłam jakże wielkie było moje zdziwienie. Moja twarz wyglądała, jakbym się poparzyła, skóra bardzo zaczerwieniona, przekrwiona i miejscami opuchnięta. Miałam wrażenie jakby w niektórych miejscach miała zaraz pęknąć, ponad to była okropnie przesuszona. Równie dobrze mogłam potrzeć twarz tarką i efekt byłby taki sam...
Nie było mi wtedy do śmiechu, całe szczęście że nie musiałam wychodzić z domu przez najbliższe dwa dni. Starałam się pomóc swojej skórze wrócić do normalności, nawilżając ją i nie nakładając żadnego makijażu. Regeneracja niestety trwała nieco dłużej, ale po upływie dwóch dniach mogłam zakamuflować zaczerwienienie kremem BB. Przez kolejny tydzień skóra oczywiście mi schodziła, ale nie dręczyłam jej peelingiem. Pozostawiłam ją w spokoju, jedynie stale nawilżając kremami lub olejem kokosowym.
Moje wrażenia odnośnie skuteczności tego kremu, są negatywne. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś odważę się na zastosowanie tej propozycji Avene, może na niedoskonałości pleców i ramion. Opakowanie produktu, jak większość pozostawiona w charakterystycznej prostocie i elegancji. Zapach neutralny jak pozostałe produkty tej firmy, konsystencja gęsta o kolorze lekko złotym.
Na opakowaniu czytamy, że krem jest przeznaczony dla młodzieży i dorosłych z poważnymi niedoskonałościami skóry. Preparat może w rzadkich przypadkach powodować uczucie mrowienia. W razie wystąpienia podrażnień zredukować częstotliwość jego stosowania. Widocznie jestem tym rzadkim przypadkiem, który musi zredukować stosowanie tego kremu do 0, przynajmniej na twarz.
Jeśli macie jakieś doświadczenie z tym kremem to zapraszam do podzielenia się nimi.
Jeżeli spodobał Ci się ten post, podziel się nim z innymi i śledź mnie, aby być na bieżąco.
Dermatolog jakiś czas temu dał mi ten krem na suchą cerę po leczeniu trądziku, moje objawy były takie same, na drugi dzień twarz cała czerwona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja zdecydowanie już go nigdy więcej nie użyję:) Ten produkt Avene się nie udał, a szkoda bo np. http://czerwonapoziomkaa.blogspot.com/2014/11/avene-clean-ac-krem-nawilzajacy-i.html jest rewelacyjny i polecam Ci go do suchej twarzy po leczeniu trądziku. Bardzo dobrze nawilża, a szczegóły opisane są w poście, który podlinkowałam. Pozdrawiam Serdecznie:)
Usuń