Przyznam szczerze, że dzisiejsi bohaterowie mojego posta, znaleźli się w moim posiadaniu totalnym przypadkiem. Nie mam zbyt wiele kosmetyków z AVON, jakoś nigdy nie było nam po drodze. W ręce wpadła mi gazetka z owej firmy, przeglądając ja z nudy, natrafiłam na ciekawy zapach. Bardzo świeży, energetyczny, jogurtowy, owocowy i idealnie nadający się na lato. Moja radość byłą jeszcze większa, bo za trzy produkty cena promocyjna wynosiła jedyne 30 zł. Skusiłam się i zapraszam Was do dalszej lektury, jakie efekty oraz ocenę wywarła na mnie ta seria.
Stylistyka opakowań jasna, przejrzysta, a grafika apetyczna i nienachalna, zdecydowany plus dla firmy. Kolejną zaletą, jest jakość wykonania, plastik porządny, wieczka szczelnie się domykają, nic się nie wylewa. Super, że peeling umieszczono w przezroczystej tubie, dzięki temu widać ile jeszcze go zostało oraz można rozciąć tubę i wydobyć produkt do końca. Cena stacjonarna za poszczególne elementy zestawu waha się między 10, a 15 zł. Ostatnio na stronie AVON widziałam, że przy zakupie online produkty dostaniemy za 7,99 zł.
KREMOWY PEELING DO CIAŁA
Przepięknie pachnie, ma treściwą, kremową konsystencję, drobinki nie są agresywne w ścieraniu. Nigdzie nie mogłam znaleźć co dokładnie wrzucono do środka, ale sądzę że znajdują się tam płatki owsiane lub inne ziarna. Mi osobiście efekt ścierania wystarcza, ponieważ moja skóra jest delikatna i wrażliwa. Ciało po zastosowaniu tego peelingu, nie wymaga już balsamowania, skóra jest gładka, miękka i cudownie pachnie. Nie zauważyłam, żeby produkt nadmiernie przesuszał skórę, czy alergizował ją. Stosowałam, go również do twarzy i tam także sprawuje się świetnie. Na jego korzyść przemawia, także wydajność 150 ml starcza na długi czas.
MLECZKO POD PRYSZNIC Z JOGURTEM
Podobnie jak poprzednik ładnie pachnie, jednak mam wrażenie że zapach szybciej się ulatnia. Konsystencja dość rzadka, dlatego jego wydajność jest słaba, szybko się zużywa. W tym przypadku pojemność produktu powinna być większa, niż jedyne 200 ml. Nie przesusza skóry, jednak skład produkty zbliżony jest do najpopularniejszych drogeryjnych żeli. Posiada substancje myjące, które u niektórych osób mogą dać o sobie znać. Po wykorzystaniu całego opakowania, nie zauważyłam jakiś super rezultatów. Spełnia swoje podstawowe funkcje; myje ciało i ładnie pachnie.
ZMIĘKCZAJĄCE MLECZKO DO CIAŁA Z JOGURTEM
Ten produkt, był dla mnie największym zaskoczeniem. Pomijając już fantastyczny zapach, który utrzymuje się na skórze długi czas. Działanie tego mleczka jest wyczuwalne natychmiast po zastosowaniu. Skóra jest delikatna, gładka, miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Stosowałam go regularnie, po każdym prysznicu i kąpieli. Zdecydowany plus, za to że skóra po nałożeniu produktu nie lepi się i nie posiada nieprzyjemnego filmu. Mleczko bardzo szybko się wchłania i sprawnie rozprowadza się po ciele. Konsystencja jest kremowa, ale nie tak bardzo gęsta jak w przypadku balsamów z NIVEA. Nie pozostawia białej poświaty na ciele oraz jest wydajny. Wiadomo, że nie zdziała cudów, kiedy nie dbamy o odpowiednie nawilżenie skóry od środka oraz dobre jej odżywienie. Nie mniej jednak jest ciekawym produktem, który wspomaga proces dbania o swoją skórę.
Macie jakieś doświadczenia z tymi produktami? Zachęcam Was do komentowania:)
Jeżeli spodobał Ci się ten post, podziel się nim z innymi i śledź mnie, aby być na bieżąco.